No to zanosi się na trochę noworocznej przerwy. Straszna breja w mieście. I piach i sól. Szkoda mi rowerka. Ciężko się wydostać z miasta do lasu. Chyba parę dni sobie odpuszczę. A już nie pamiętam kiedy nie jeździłem 😀
Zbigniew Kasprzycki - wyprawy rowerowe, głównie po lasach mazowieckich ale i po zakamarkach Warszawy. A tu malutkie "ciut" tras szczegółowo :) http://kasprzycki.eu/Trasy/
środa, 31 grudnia 2025
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Breja
No to zanosi się na trochę noworocznej przerwy. Straszna breja w mieście. I piach i sól. Szkoda mi rowerka. Ciężko się wydostać z miasta do...
-
A oto tylko niektóre z moich map. Z ostatnich lat (a jeżdżę 28 😉 - w sumie ok. 350 tys. km. po Mazowszu. A mam od 20 lat dwie endoprot...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz