Było trochę mżawki ale mało. Chłodno, ale super.... Się poszlajałem po zadupiach leśnych fajowych od świtu prawie. Świder, Józefów, Michalin, Falenica. Znam te tereny jak własną kieszeń. Ale tu na tych dróżkach nie byłem to i pojechałem To już i wyczerpałem zasoby tego terenu
Zbigniew Kasprzycki - wyprawy rowerowe, głównie po lasach mazowieckich ale i po zakamarkach Warszawy. A tu "ciut" tras szczegółowo :) http://kasprzycki.eu/Trasy/
niedziela, 21 kwietnia 2024
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zadupia
Jakimś cudem słoneczko nawet wyszło na dłuższą chwilę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz