Jak wyszedłem z domu z rańca było 8 stopni. Jak wracałem 27. 10 godzin po lesie. A muchów było.... Tylko jedną dziewczynę na koniu spotkałem. A tak, zero ludzi.
Zbigniew Kasprzycki - wyprawy rowerowe, głównie po lasach mazowieckich ale i po zakamarkach Warszawy. A tu malutkie "ciut" tras szczegółowo :) http://kasprzycki.eu/Trasy/
wtorek, 26 września 2023
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Leje
Leje od rana to dałem se spokój. Ale raczej nie z powodu deszczu tylko błota 😀 bo rowerek mam po totalnym serwisie i jest czyściutki 😀
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz