Znowu Kampinos. Straszny skwar był. A grobla nad bagnami wśród przepięknej rzęsy to tylko wspomnienie. Sucho jak pieprz tylko gałęzie na dnie zostały
Zbigniew Kasprzycki - wyprawy rowerowe, głównie po lasach mazowieckich ale i po zakamarkach Warszawy. A tu malutkie "ciut" tras szczegółowo :) http://kasprzycki.eu/Trasy/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz