Tu zastąpił mi drogę łoś, olbrzym. Zbyt byłem wystrachany by mu zrobić fotkę. Dał nura w te bagna przepiękne. Las Bemowski. A te fotki to dzień później (byłem przygotowany ewentualnie, z telefonem i obstawą :) )ale go już nie było :)
Zbigniew Kasprzycki - wyprawy rowerowe, głównie po lasach mazowieckich ale i po zakamarkach Warszawy. A tu malutkie "ciut" tras szczegółowo :) http://kasprzycki.eu/Trasy/
sobota, 9 października 2021
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Test podłoża
Wczoraj lało. Chciałem się wybrać do moich ulubionych bagienek koło Celestynowa. Ale postanowiłem najpierw sprawdzić czy mokro jest. Mam ta...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz