Nie dawało mi spokoju co jest z tym torem konnym w Starej Miłosnej. Wszędzie dookoła w lesie zasieki wojskowe. To trzecie podejście i pojechałem sobie opłotkami leśnymi z Wawra do głównego wejścia. I już wiem, bo rozmawiałem z żołnierzem co pilnował bramy. Cały tor i tereny dookoła przejęło wojsko. Nie ma już szkółek jazdy itd. Tylko trenuje tam pułk reprezentacyjny WP. 😀
Zbigniew Kasprzycki - wyprawy rowerowe, głównie po lasach mazowieckich ale i po zakamarkach Warszawy. A tu malutkie "ciut" tras szczegółowo :) http://kasprzycki.eu/Trasy/
środa, 25 czerwca 2025
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zadupia
Podobne zadupia co wczoraj. Chciałem sprawdzić jeszcze jedną dróżkę. Ale jak pojechałem to jednak sobie przypomniałem, że byłem tam parę ra...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz